MODEL: Golf mk3.5 cabriolet
SILNIK: 1.9tdi 90PS ---> 1.8t AUQ
MOC: +/- 200PS
MODY POD MASKA: Swap ;p, wiekszy dp, wiekszy tip, fmic, wstepny cleanlook
ZAWIESZENIE: gwint H&R na grubym ---> AIR
UKLAD HAMULCOWY: 280 g60 ---> 312mm + brembo 4tlok
KOLA: BBS RS 764 ---> custom 3tlg porsche teledials 17x8j + 185/35 srankang
NADWOZIE: seria, mam do pomodzenia dokladki z mk4 V6
WNETRZE: seria.
AUDIO: seria.
autko dostalem od kumpla w zamian za passka b5fl
oto pierwsze fotki w stanie w jakim go otrzymalem
w pierwszej kolejnosci z tego co pamietam to tdi zrobilo papa
a w jego miejsce szykowalem 1.8t, korzystajac z tego ze silnik na zewnatrz to pomalowalem co nieco, dolozylem wiekszy dp, wiekszy tip, stozek, sylikony, fmic oraz pousuwalem całą zbedną ekologie. Calosc zostala zmontowana ze skrzynia z tdi oraz jednomasem. Wydech to seryjnej srednicy przelot z koncowym zamiennikiem od vry (ten sam co ma grosik w swoim cabrio)
w miedzy czasie zaczalem strugac koło
kiedy zrobilem wszystko co moglem ze swojej strony przy wlozeniu silnika, auto pojechalo do zaprzyjaznionego warsztatu Custom Motors na odpalenie (gdzie zreszta Marcin podpinal mi wczesniej 2.3 v5 w mk2). przy okazji wyszlo pare niespodzianek, ktore zostaly ogarniete. oprocz tego Marcin usunal mi cale zbedne ustrojstwo typu SAI, n249, druga sonde itp... Jak zawsze profi robota, przy okazji wykryl pare moich niedociagniec ktore tez zostały poprawione.
ze zmieszczeniem fmic bylo duzo rzezby ale sie udalo i wyszlo tak jak tego chcialem
a pod maska tak to mniej wiecej wyszlo:
następnie zabrałem sie za montaż wiekszych hamulców, jest to brembo z lancii kappy turbo z tarczą 312mm z mk4, rozwierconą na 4x100
tu przymiarka z tarcza 280mm
a tutaj juz na gotowo
z racji tego ze rotor jest na zewnatrz i felgi mają chore ET, jest bardzo ciasno miedzy felga a zaciskiem, wszystko jest spasowane, mozna powiedziec, na mniej niz milimetr. Po pierwszych testach przeciąłem felga wezyk łączacy dwie strony w zacisku
, na szczescie zostalo to szybko wychwycone i inaczej rozwiązne
nastepnie jak juz auto bylo zdatne do jazdy, silnik dzialal bez zarzutu i porobil troche kilometrow testowych mozna sie bylo brać za air, ktory mi zostal z passata. w czasie swapu udalo mi sie dostać okucia w zamian za gwinta wiec gdy tylko mialem prąd w aucie i pogoda nie pozwala cieszyc sie juz jazda wjechalem w garaz na montaz. Nie moglem jednak nie przymierzyc koła na auto
a tu relacja z prac nad air, wstepe ustawienie w kuferku
cala instalacja powedrowala za oparcie kanapy
podpiecie nie zajelo mi duzo czasu lecz troche sie to ciaglo gdyz robilem sobie po godzince-dwie w weekendowe noce, pozniej potrzebowalem zrolować koła na tyle aby schować koło do środka. dlugo mialem dylemat co wybrać, czy wypychać rant przed blotnik a opona za blotnik, czy chować calosc w blotniku. obie opcje pasują do tego auta, ja wybralem jednak tę drugą gdyż jestem mega fanem schowanego koła.
Oto efekt finalny jak autko wyglada na ten moment.
Plany:
- trzeba podciąć podłużnice, przod siadzie wtedy niżej
- czekaja na rzezbienie dokladki z mk4 v6
- czeka na montaz koncowy z rm motors
- xenon z r32
- moc, zeby zblizyc sie do no moze okolice 270ps (hybryda na k03s, albo k04)
- dopieszczenie komory silnika, obecnie wogole mi nie podchodzi ten niebieski pod maska... ;/ i jest jeszcze kilka kabli do schowania
- lepszy setup hamulcowy na tyle
- malowanie rotorow w grafit. taki mial byc na poczatku lecz wyszedl srebrny. no i zlote srubki
- no i najwazniejsze, nowy lakier. I tutaj mam dylemat odnosnie koloru...
