odgrzeje delikatnie kotleta bo wpadł emblemat w czarnym macie na klape coby zgrywał sie z przodem
niby pierdoła a cieszy
noi niewiem czy sie śmiać czy płakac ale stukneła "trzydziecha" odkąd sie wyklułem na świat
i oto jeden z prezencików od kochanej żony
i takie zajawkowe foto na dobranoc