el dorrado
: 21 września 2010, o 20:21
Witam w temacie poświęconym moim corrado
Nasza historia zaczęła się 7 marca 09roku i trwa do tej pory.Jest z 89 r z silnikiem g60,bez żadnych wypasów total golas.Kupiłem go zupełnie przypadkowo aczkolwiek bryła corrado podobała mi sie od zawsze
MODEL:VW CORRADO
SILNIK:1.8 PG G60
MOC:160+
MODY POD MASKA:kapitalny remont,obrobiona głowica,obrobione kolektory,sportowy wałek schrick asymetryczny 276-268+regulowane kolo rozrządu,ic+cały dolot z golfa g60 bez klimatyzacji,mniejsze koło kompresora(narazie 70mm),kolektor wydechowy supersprint owinięty bandażem,chłodnica oleju z golfa dx+podstawka ,odchudzone koło zamachowe+wyważone wraz z dociskiem,manualny regulator cisnienia paliwa weber(do 4 barów), wydech na 2 tłumikach rm motors 2, 5 cala, komputer AME
ZAWIESZENIE:gwintowane FK KONIGSPORT z zewnętrzną regulacją twardości,simerbloki poliuretanowe,wszystko wypiaskowane,ocynkowane pomalowane proszkowo, poźniej zmiana na nowy AP
UKLAD HAMULCOWY:przednie zaciski dwutłoczkowe z audi girling 60,tylne aluminiowe z golfa z golfa 4,wszystko zregenerowane,wypiaskowane pomalowane proszkowo,tarcze mikoda nawiercane,nacinane klocki trw,przewody w stalowym oplocie goodridge
KOLA:PLS SPORT4,szerokość 8 cali wielkość 15 et 11,opony toyo t1r-195,45->2,5 i3,5 cala rant 2013
aktualnie BBS RS 8/9 na 16 ->ranty 1,5 oraz 2 cale
NADWOZIE:usunięta wycieraczka oraz hak nowy lakier
WNETRZE:kierownica momo team 28cm,wskaźniki doładowania,cisnienia oleju,woltomierz, pół skóra Recaro, elektryka szyb
AUDIO:ori
Zmiany przeprowadzone:to co wyżej
Plany:są
Auto jak przedstawiają zdjęcia poniżej kupione jako zapuszczone a ja staram sie wskrzesić "drugie zycie" Wszyscy wiemy z czym jest to związane,więc ogarniam go jak pozwalają finanse oraz czas
Mysle,ze auto kupiłem sercem a nie rozumem ale nie żałuje
noo trzeba przyznać,ze wow to on nie robił
pod maską było porównywalnie :cfaniak:
W aucie siedział pg z utopionym tłokiem i postanowiłem,że jak było G to niech będzie.
Kupiłem inny silnik z kompresorem od kolesia,który twierdził,ze wszystko jest idealne k: i tak sobie robiłem ciesząc sie jak dziecko zabawką
Dodam tylko,że wcześniej umiałem zmieniać tylko koła albo dolewać płynu do spryskiwaczy a tu przekładka silnika ale jakoś sie udało,muszę też dodać,że pomógł Człowiek,którego poznałem przez kora a dziś mogę nazwać swoim przyjacielem
Kor w każdym razie palił i jeździł ale to nie było to kopcił przy tym jak stara lokomotywa....diagnoza pokazała,że kompresor pluje olejem.....ale nie załamałem sie bo z autem dostałem dwa od właścicielki i czego jeden był po regeneracji
Po przekładce auto szłooo jak wysiadłem i pierwszych testach to ręce drżały pamiętam :serce:
no cóż ale kor dalej kopcił.... :] mimo to tak sobie jeździłem "po wsi" z bananem od ucha do ucha.Wiedziałem jednak,ze to okres przejściowy i chciałem zrobić mechanikę na"raz".
Wtedy auto stało na bbs rm,które zostały mi z poprzedniego auto jakim była skodzina
zamieniłem sie nimi za kw turbo bo bardziej pasowały mi parametry 9 i 7,5 na 16 dokupiłem opony
195,40 dunlopa na przód a później to juz poleciało
ale później trafiły mi sie inne koła :cfaniak:
i pierwsze przymiary
parametry to 15 na 8 szerokie do kora niby mało ale ma moje potrzeby było spoko
do pełni szcześcia brakowało wiadomo czego
ale ja postanowiłem,ze razem z zawiasem zrobie silnik na "cacy".Do garaży wjechałem jakoś w październiku 2011 a wyjechałem chyba w maju/czerwcu 2012 ale euforia była mega :$
w tym czasie fotki pokażą co narobiłem
:serce:
i mozolne wkładanie wszystkiego...
i tu w zasadzie zdjęcia jak auto wyglądało w sezonie 2012
później postanowiłem zrobic clean look'a w garażu i tu porównanie
(nie zwracajcie uwagi na to co w nim stoi )
pod koniec sezonu 2012 kupiłem "dawcy" na ranty oraz recaro
po pierwszych przymiarkach koła wystawały,że ho ho
kolejny etap z pls'ami to standardowa renowacja czyli: polerka, malowanie proszkowe bębnów, chromowanie śrub
efekt był już całkiem ładny
ale koła dalej wystawały za dużo..
zawiozłem czopy, rotory oraz tarcze do tokarza i dzięki temu koła an tylnej osi schowały sie ok 1 cm szerokości felg to 8,5 oraz 9,5
tak auto wyglądało pod koniec 2013 roku
jednym z najbardziej widocznych mankamentów tego auta był lakier, więc w zimie 2013/2014 miałem uzgodnione terminy z blacharzem oraz lakiernikiem
po ok 3 miesiącach auto odebrałem ori kolorze
po tym okresie auto długo stało i tylko mnie denerwowało
od czasu do czasu coś tam robiłem, cos kupiłem jak było w dobrej cenie
bywała na nim centymetrowa warstwa kurzu
po sprzedaży plsów kupiłem pierwszy kpl wymarzonych rs'ów
jego widok od razu wywołał usmiech na mojej twarzy
niestety stałem słabo finansowo wtedy i podjąłem decyzje o sprzedaży bbs ale w głębi wiedziałem ze kiedyś wrócę do nich
na chwile kupiłem power techy 9/16 i nowymi oponami dunlop oraz używkami w fajnym stanie conti 195/40
ale nie założyłem, stwierdziłem ze to nie to
i docelowo stałem sie właścicielem drugiego kpl ( a tak naprawdę miałem trzy i zrobiłem jeden właściwy dla mnie)
pozdrawiam