vagmalopolska.pl

Siemanko! Żeby nie zakładać nowego tematu postanowiłem edytować pierwszego posta. A więc najpierw krótka historia jak to się wszystko uskuteczniło. A więc najpierw w czerwcu kupiłem busa z 1992 od mojego klienta. Busik w eleganckim stanie technicznym, trochę gorzej z blachą. Zdążyłem mu odpimpować koła ( malowanie na czerwony kolor + white wal + dekle z garbusa) i bagażnik dachowy.






Ale chwilę potem okazało się że jest na sprzedaż inny busik, na którego ostrzyłem sobie zęby już jakieś trzy lata temu, ale kasa była zaporowa i wogóle jakoś plany inne. Tym razem kasa poszła mocno w dół, więc nie było się co zastanawiać tym bardziej, że ten nowy ma blachę i lakier w pięknym stanie i mocniejszy silnik. Tak więc bez zbędnego pierdolenia sprzedałem dotychczasowego i kupiłem drugiego

Model: VW Transporter T25
Rok prod.: 1987
Silnik: 1,6 TD
Zawieszenie: seria
Koła: ori stalówki + dekle z garbusa
Wnętrze: seria
Styl: brewki z nierdzewki
Plany: Ciachanie sprężyn, white wall na opony, bagażnik dachowy, detale nawiązujące do T1 i T2

Fotki:

2018





















2019

Heh. Ze wszystkich planów rzuciło mi się w oczy "car audio" Coś czuję, że będzie grubo

Jeb się Krzychu

8_-Misiek-_8 pisze:Siemanko! Zawsze chciałem go mieć

wygląda paskudnie
, ale jebać

tyle w temacie
Działaj

Widze coraz więcej mocy w T3 Zaskakujące, że jeszcze 5 lat temu uważałem to za trochę takie średniowiecze u VW - już po fajnych T1/T2, ale jeszcze przed zupełnie "dzisiejszymi" T4. Znając Ciebie, będzie stopniowe dążenie do doskonałości

Dlaczego sprzedajesz?

Bo się trafił ciekawszy

Pierwszy post edit z nowym autem

No Misiek, ten busik to się prezentuje . Muszę podjechać go obczaić no i w końcu zabrać wózek.

Mały aktual!

Otóż już chwilę temu zająłem się paką w moim busiku, wszystko wypucaowałem, dorobiłem sklejki i listwy na ściany i drzwi, na podłogę panele. Na szpeje typu winda, klucz do kół itp. zrobiłem skrzynkę Z tylnej szyby wyleciała folia, a do kabiny wpadła gałka z białej kuli bilardowej. Na zewnątrz puki co wpadł tylko pojedynczy halogen w szachownicę, nie mniej nabierze chyba większego sensu jak busik zbliży się do ziemi Obecnie na dniach zostanie zmieniony silnik na dokładnie taki sam, tyle że ze sprawną głowicą i może przy okazji uda się ogarnąć lekką glebę Na razie tyle