vagmalopolska.pl

jedna usterka usunięta jeszcze zostaje przeglądnięcie całego sterowania bo w dalszym ciągu nie mam pojęcia dlaczego nagle przestało działać i zabieram się za poprawę szczelności bo chciałbym żeby był w 100% szczelny nawet po tygodniu...
w Najbliższych dniach zrobię jakąś aktualizację fotograficzną całości...

Kurcze gadalismy tyle czasu a jakoś nie zgadalismy sie że masz Air u siebie, a to dla mnie temat na najbliższy mod prawdopodobnie
Nie wiem czy uda ci się zrobić tak szczelne to z tego co gadałem na Evencie z kolesiem z Audi na Brabusach cięzko jest zrobić żeby powietrze nie schodziło, mówił że nawet po nocy czasami schodzi atmosfere

Kto ci robił okucia bo to chyba jeden z najwiekszych problemów tego ustrojstwa..

Massz jakis filmik jak ci to lata?

No i może bysmy ogarneli temat u mnie jesli masz czas, wiedze i możliwości oczywiście nie za friko bo wiadomo że za darmo umarło już dawno

Jak chodzi o szczelność to najważniejszą sprawą jest dokładne wykonanie uszczelnień... Ja w swoim poprzednim zawieszeniu miałem w 99,99% szczelny układ bo po tygodniu stania na powietrzu nie zeszło praktycznie nic a przynajmniej nie zauważyłem tego na manometrach. Obecnie mam to ogarnięte na poziomie 0,25 Bar na dobę i jest wg mnie górna granica która jest do przyjęcia, oczywiście mówię o nieszczelności na samym zawieszeniu bo butla + kompresory + przewody doprowadzające powietrze do elektrozaworów u mnie są szczelne na 99,99%.

Co do okuć to mam gościa, który mi wykonał okucia ale ze stali i myślę że kolejny komplet też by wykonał.

Jeśli chodzi o filmik to na obecną chwilę dysponuję tylko pokazującym działanie starego układu który jest powolny ale miał wiele wad. Teraz wszystko jest zrobione na nowo i będzie dużo szybciej latało (wymiana przewodów, elektrozaworów, złączek) a przy okazji będzie można sterować każdym kołem z osobna.

Link do filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=7A0vjHzfiYY

Czyli będziesz dawał 4 zawory, masz płytkowe czy membranowe?

Air faktycznie może mega szybko nie lata ale widze że zakres jest duzy czyli to co mnie interesuje.

Robiłęś to na seryjnych amorach czy na gwintowanych? Ogólnie potrzebowałbym pomocy przy skompletowaniu sprzetu i założeniu, a widze że ogarniasz temat wiec dlatego do ciebie sie o to zwracam

U mnie przod bedzie wyglądał podobnie jak u ciebie na tyle mam sprezyne osobno i amor osobno wiec ponoć jest prościej bo można kupić juz okutą poduszke

Troszkę inna ilość ale zawory do pompowania są membranowe 1/2" (jak je kupowałem to ciężko było dostać płytkowe 1/2" na 12V w dobrej cenie)
Tak jak pisałem to jest film na poprzednim zawieszeniu na obecnym już niebawem.
Miałem to zrobione na amorkach FK (kit) a obecnie przód na amorze gwintowanym KW a tył na Koni (wszystkie z regulacją twardości).
Jeśli chodzi o poduszki to raczej brałbym bez okuć i dorobił takie jak potrzeba. Jak dobrze kojarzę to z tyłu jest jakiś "bolec" który albo trzeba wyciąć albo zrobić tak okucie żeby siadło jak należy bez ingerencji w karoserię i wg mnie takie rozwiązanie jest najlepsze bo zawsze można wrócić do klasycznego zawieszenia.


Nie widzę problemu żeby to ogarnąć jak coś to pisz na PW lub na gg tylko że bywam zazwyczaj wieczorami tak po 21

Z tyłu w standardowym zawieszenie spręzyna tylko wskakuje pomiędzy wahacz a górne mocowanie, nie jest ona do niczego przykręcana a tylko wskakuje w odpowiednie "rowki".
Jak masz takiego majstra coby to wystrugał to wtedy faktycznie wezme komplet 3-bałwankowych bez okuć wtedy nawet wychodzi taniej no z tym że wiadomo tokarz też swoje musi wziąć
To sie jeszcze spiszemy żeby ustalic co mnie wiecej potrzeba żeby powoli kompletować graty, bo na raz nie jestem w stanie wystrzelić z takiej gotówki A przez zime mysle ze sie coś uda uzbierać, żeby na wiosne jak sie ociepli działać

Marcinku a gdzie temat z Twoja Bora?

Nie zaśmiecajmy tematu Pitera moim autem Musze znaleźć dłuzszą wolną chwile złożyć wszystkie zdjecia z modów do kupy i załozyć temat

taka mała świeżynka...
http://www.youtube.com/watch?v=h4R7DdNy5Wg

no wstaje bardzo szybko jest bardzo duza roznica w stosunku do tego co bylo