grubo lecisz z tymi szerokościami 11j włozyc do budy a3 mega ciezko pewnie spore katy, odpowiednie et i sie da
ile cali na przodzie bedzie ? jakide opony pakujesz na to?
Re: FATASS STANCED Audi A3
: 5 sierpnia 2015, o 23:14
autor: igl
Z tyłem myślałem że będzie zabawa, kąty jak tamtego roku 11,5j bez problemu tutaj wejdzie.
Na razie pakuje na tył 225/35 bo mi leży jeszcze z poprzedniego sezonu, a jak się dorobię to 235/30.
Z przodu ma być docelowo 10j, w najgorszym wypadku 9,5j.
Re: FATASS STANCED Audi A3
: 7 sierpnia 2015, o 23:38
autor: bako
Szacunek za to ze wkładasz takie szerokości i kombinujesz jak to spasować bo wiem jakie to są kombinacje, ale sam wzór koła jakoś mi nie odpowiada, nie wiem czy ten płaski rant czy rotor czy to że za bardzo świecące.. rotor jest w chromie?
Re: FATASS STANCED Audi A3
: 9 sierpnia 2015, o 13:45
autor: igl
Rotor jest w chromie ale jak na razie w średnim stanie, na następny sezon chcę go położyć od nowa lub zrobić wariację z metalizacją ale i tak wszystko wyjdzie po czasie.
Re: FATASS STANCED Audi A3
: 18 sierpnia 2015, o 22:16
autor: Robson
Kvrwa jakie to jest wielkie
Wysłane z mojego LT26i przy użyciu Tapatalka
Re: FATASS STANCED Audi A3
: 26 października 2015, o 23:24
autor: igl
Wracam z placu boju z wieściami:
Pierwsze chwile w garażu na nowych błotnikach i chwila zwątpienia
Kilka chwil dalej i jakieś światełko w tunelu już było, zrolowanie błotnika i wsunięcie dolnego cambera na min. dało jakiś efekt:
Natomiast z lewej strony nie wyszło to najlepiej bo opona nie ma takiego niedociągu jak ta z prawej, w dodatku błotnik przy rolowaniu sobie pękł, tak drugi z kolei... mimo że prawy bez problemu się poddał rolce, tak jak kilkanaście innych błotników które już rolowałem
Efekt taki że z lewej strony jest koza i wystaje z 0,5cm za dużo, z prawej minimalna korekta żeby wszystko było SI.
Dziwne jest to że gleba jest teraz dużo większa, mimo kozy na spasie, nawet w porównaniu do Jacka i 205/35 na 9,5j gdzie ma niżej już na samym spasie, buda jest niżej
Będą zmieniał na dniach Camber Plates + trochę rzeźby i powinny wrócić kąty z przed walk.
Potem mała kiwka - 20km pokonane, przy czym o dziwo wszystko jakoś działa, tył nie dobija, co najwyżej po przypalałem błotniki ale przed lakiernikiem więc to nie problem. Komfort o dziwo bardzo duży i nawet bez zbieżności z chorymi kątami jeździ się dosyć fajnie, przedni wahacz teraz jest praktycznie w fabrycznym położeniu
Niewielki progres teoretycznie ale w końcu mogę powiedzieć że jestem zadowolony
Dotarły nowe camber plates - trochę modów + LCA wysunięte na maxa i kąty się teraz zgadzają przez co można było w końcu przód prawilnie pierdolnąć o ziemie.
PRAWIE
Z gorszych rzeczy to do opony wbił mi się wkręt i następstwem tego było rozjebanie opony :/ Kupiłem taką samą w fajnym stanie ale musi się porozciągać bo nie chce dobrze na 11j wskoczyć...
Dodatkowo plany trochę się pozmieniały. Przez to że wylał mi się gwint z prawej strony (Przelatane ok. 30tyś km AP) byłem zmuszony ogarnąć coś innego, w lutym wleci ISC w wersji Racing
Teraz będę miał czas żeby dopasować sobie swój stary zderzak do błotników tak żeby około marca mieć już wymalowane auto.
Nie wiem czy uda mi się pewien cel zrealizować przed eventem ale może bliżej połowy sezonu powinien wpaść mod którego nikt w a3 w dieslu nie powinien się spodziewać Czas pokaże...
Do eventu chciałbym jeszcze nabyć kierę z rodziny Grip Royal, stołki raczej nie ogarnę do tego momentu bo kasa niestety mocno ciśnie