Strona 6 z 9

Re: CORRADO VR6 by SŁAWEK

: 23 maja 2010, o 21:36
autor: Jacek
Ciekawe jaka jest różnica między 2.8 a 2.9 :?: Musimy kiedyś to sprawdzić ;)

Re: CORRADO VR6 by SŁAWEK

: 23 maja 2010, o 21:55
autor: SŁAWEK-KRAKÓW
2.9 ma większą przepustnice i 19 koni więcej ( seryjnie ) więc różnica jest niewielka

Re: CORRADO VR6 by SŁAWEK

: 24 maja 2010, o 00:28
autor: bodzio4ever
VR6 konkret sprawa :) autko robi wrazenie miałem okazje oglądac dzis na TS tak ze malina:)

Re: CORRADO VR6 by SŁAWEK

: 29 maja 2010, o 18:33
autor: SŁAWEK-KRAKÓW
Szybka wymianiona,wklejona jednak nowa bo nie mogłem się doczekać na tą od Pacia,2 letnia gwarancja na szybkę,dożywotnia na wymianę.Kilka fotek z T.C.S Kraków

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: CORRADO VR6 by SŁAWEK

: 29 maja 2010, o 21:07
autor: Jacek
ehh ta laska przyćmiła twojego korka ;) Dobra dupa 8-)

Myślałeś może żeby kierunki przyciemnić???

Re: CORRADO VR6 by SŁAWEK

: 30 maja 2010, o 08:19
autor: matash
mo una galoty na rzyci?

Re: CORRADO VR6 by SŁAWEK

: 1 czerwca 2010, o 22:55
autor: SŁAWEK-KRAKÓW
jacek pisze:Myślałeś może żeby kierunki przyciemnić???


Nic z tych rzeczy,co innego jakby in-pro były czarne,ale ze są chromy to musi tak być,może kiedyś wymieni się halo na in-pro


matash pisze:mo una galoty na rzyci?


Nie zaglądałem pod spód :D ale jak się przyjrzeć to są

Re: CORRADO VR6 by SŁAWEK

: 15 czerwca 2010, o 23:32
autor: SŁAWEK-KRAKÓW
No więc tak,gwincik o którym wcześniej wpomniałem,zakupiony od Puzona o którym mówiłem po założeniu że jest git-KUR.... nie był git.Prosiłem Puzona żeby ustawił twardość na 3/4,dowiedzialem się że ustawił mi tylko tył a przód utawie sobie sam.Po założeniu gwintu okazało się że przy wykręconym tyle do samej góry koła trą o nadkola i trzebabyło podkładać podkładki żeby jakoś to podnieć i żeby nie tarło gdzie i tak na dziurach napierdala o nadkola,więc chyba raczej gwint nie jest do korka.
Jeśli chodzi o przód nie tarło bo twardość beton i na nierównościach skakał jak love rider,myślałem że trzeba zwiększyć twardość ale błędne myślenie,trzeba sręcić tardość i tu zong,okazało się że w lewym amorze zerwana regulacja twardości,a w prawym tak jakby działa ale bez rezultatu,no mówie chu.... trzeba zawieść do speca od amorów żeby na to zobaczył.
Na drugi dzień gość do mnie dzwoni który ma ( 40 lat pracy przy amorach )i mówi że jak miałem nie skakać na wybojach jak amory wogóle nie pracowały bo były zrobione na sztywno,na tłoczysko były pozakładane podkałdki-o takie

Obrazek

Na początku nie kumałem czemu to miało służyć,ale jak się okazało środek amora był rozsypany i nadawał się do wymiany,dlatego prawdopodobnie zrobione to było na sztywno.W momencie kiedy amor był na aucie docisnoł sprężynę tak jak na foto i betonik.

Obrazek

Kolo wymianił wkład w lewym amorku,który niestety jast już teraz bez regulacji i zregenerował prawy ustawiając twardość tak jak chciałem na początku,no i odpowiednio mnie podliczył

Obrazek

Jak bym wiedział że kolega PUZON wciśnie mi taki gwint,to dozbierałbym kase do tej kwoty i wzioł sobie jakiś od PANDY,ale jak to mówią człowiek do śmierci uczy się na błędach.Pozdr

Re: CORRADO VR6 by SŁAWEK

: 17 czerwca 2010, o 11:52
autor: matash
robilem u tego chlopa pateca kiedys tez za spore pieniadze, niestety czlowiek cale zycie uczy sie na bledach, ja juz wiem ze nie kupie nigdy uzywanego zawieszenia a tym bardziej gwintu, ten puzon to niezly walek ci wykrecil swoja droga

Re: CORRADO VR6 by SŁAWEK

: 17 czerwca 2010, o 15:17
autor: Jacek
no to jest nas 3 :D

Ja mam regeneracje przed sobą ale jak widzę cenę to już mi się odechciewa regenerować...