Corrado 3.0 VR6 | ABT KW Schmidt Bastuck
- 8_-Misiek-_8
- Posty: 1322
- Rejestracja: 25 marca 2011, o 00:05
- Auto: VW GOLF MKII 1986
- Lokalizacja: Borzęta
no siema
Pasuje cos naskrobac, bo fura juz zrobila ze 400km i ogolnie nawet w miare jezdzi
Ale co by zachowac chronologie, jedzmy od poczatku.
Juz jak zaczalem cala akcje wiedzialem, ze jednym z najwiekszych problemow bedzie przygotowanie komory pod motor. Oczywiscie nie wchodzilo w gre zadne lakierowanie czy inne cleanlooki, ale trzeba bylo ja porzadnie umyc.
Czemu to taki problem? Ano temu, ze do dyspozycji mam przyblokowy garaz w srodku osiedla i wiaderko z wodą...
Myslalem nad roznymi opcjami, nawet pozyczylem parownice i chcialem to ogarnac w garazu, ale nie zdala egzaminu, wiec podjalem jedyna sluszna decyzje, spakowalem dziada na wycieczke
i pojechalem na dzialke, 60km za krk, ogarnalem karchera i w mysl zasady "nikt tak nie zrobi jak sam sobie zrobisz" poswiecilem na to caly dzien
Wyszlo dosc zadowalająco
Owijanie wszystkich dostępnych wiązek na nowo
Nowe tylne poduchy silnika, coby juz tam nie wracac, jedna nawet trafiła sie oem
Alternator i rozrusznik tez dostaly nowe zycie
Nowy filterek powietrza
i wjechalo serce
Nastepnie trzeba bylo ogarnac wydech, a konkretnie polaczenie nowego kolektora 621 z reszta wydechu, z pomoca przyszedl niezastąpiony Grzesiek z GTPerformance, wiec znow lawetka i ogien
Vband i nowe gniazdo na sonde w kolektorze zamiast za
i Pierwsza przejazdzka po roku stania
Czerwone kabelki jednak musialy ustapic miejsca czarnym Beru ze wzgledow technicznych, troche nad tym ubolewam, ale jakosc wazniejsza niz wyglad, takze finalnie komora wyglada tak
Tu akurat podczas pomiaru cisnienia paliwa, jest git 4.2b pod obciazeniem, kompresja tez zmierzona, po 12.5 bara bez ruszania dołu, taklze jestem zadowolony.
Na dniach zmiana oliwy, i jakos za miesiac strojonko.
Pozdro mordy
Pasuje cos naskrobac, bo fura juz zrobila ze 400km i ogolnie nawet w miare jezdzi
Ale co by zachowac chronologie, jedzmy od poczatku.
Juz jak zaczalem cala akcje wiedzialem, ze jednym z najwiekszych problemow bedzie przygotowanie komory pod motor. Oczywiscie nie wchodzilo w gre zadne lakierowanie czy inne cleanlooki, ale trzeba bylo ja porzadnie umyc.
Czemu to taki problem? Ano temu, ze do dyspozycji mam przyblokowy garaz w srodku osiedla i wiaderko z wodą...
Myslalem nad roznymi opcjami, nawet pozyczylem parownice i chcialem to ogarnac w garazu, ale nie zdala egzaminu, wiec podjalem jedyna sluszna decyzje, spakowalem dziada na wycieczke
i pojechalem na dzialke, 60km za krk, ogarnalem karchera i w mysl zasady "nikt tak nie zrobi jak sam sobie zrobisz" poswiecilem na to caly dzien
Wyszlo dosc zadowalająco
Owijanie wszystkich dostępnych wiązek na nowo
Nowe tylne poduchy silnika, coby juz tam nie wracac, jedna nawet trafiła sie oem
Alternator i rozrusznik tez dostaly nowe zycie
Nowy filterek powietrza
i wjechalo serce
Nastepnie trzeba bylo ogarnac wydech, a konkretnie polaczenie nowego kolektora 621 z reszta wydechu, z pomoca przyszedl niezastąpiony Grzesiek z GTPerformance, wiec znow lawetka i ogien
Vband i nowe gniazdo na sonde w kolektorze zamiast za
i Pierwsza przejazdzka po roku stania
Czerwone kabelki jednak musialy ustapic miejsca czarnym Beru ze wzgledow technicznych, troche nad tym ubolewam, ale jakosc wazniejsza niz wyglad, takze finalnie komora wyglada tak
Tu akurat podczas pomiaru cisnienia paliwa, jest git 4.2b pod obciazeniem, kompresja tez zmierzona, po 12.5 bara bez ruszania dołu, taklze jestem zadowolony.
Na dniach zmiana oliwy, i jakos za miesiac strojonko.
Pozdro mordy
Keep It Clean!
- 8_-Misiek-_8
- Posty: 1322
- Rejestracja: 25 marca 2011, o 00:05
- Auto: VW GOLF MKII 1986
- Lokalizacja: Borzęta
Od wsadzenia silnika zrobilem juz ponad 1200km i wszystko odpukac dziala
11 wrzesnia bylem w Digitun na strojeniu drogowym, zostala zoptymalizowana mieszanka - afr i zaplony, auto po tej operacji zrobilo sie znacznie zywsze i narwane, a co najbardziej mnie cieszy silnik ma lepsza kulture pracy i reakcje na gaz, na wysprzeglanie itp po prostu przyjemniej sie jezdzi niz na starym silniku i nie mam tu nawet na mysli mocy.
Co do mocy, nie zaliczylem jeszcze hamowni, chcialbym zeby pomiar byl w miare realny, najlepsza hamownia Maha jest dopiero w bielsku, bede kiedys mial wolny dzien to sie wybiore.
Bylem u Ładygi w Krakowie, to stwierdzili ze nie da rady zmierzyc bo auto za niskie
Nie mniej jednak cyferki cyferkami, ale auto pod tyłkiem jedzie zdecydowanie lepiej a to najwazniejsze.
Poza czescia mechaniczna, wpał francuski front, czyli zolte halogeny i zolte dlugie w reflektorach
no i wczoraj wrocily wszystkim dobrze znane kolka, w parametrach 4x9, czyli w koncu wystaja tyle co zawsze chcialem a nie pol kilometra
Gwintem moze jeszcze troche przykrece, ale bez hardkoru
no i tyle, szkoda, ze zima za pasem bo jest parcie na jezdzenie
Byle do wiosny!
11 wrzesnia bylem w Digitun na strojeniu drogowym, zostala zoptymalizowana mieszanka - afr i zaplony, auto po tej operacji zrobilo sie znacznie zywsze i narwane, a co najbardziej mnie cieszy silnik ma lepsza kulture pracy i reakcje na gaz, na wysprzeglanie itp po prostu przyjemniej sie jezdzi niz na starym silniku i nie mam tu nawet na mysli mocy.
Co do mocy, nie zaliczylem jeszcze hamowni, chcialbym zeby pomiar byl w miare realny, najlepsza hamownia Maha jest dopiero w bielsku, bede kiedys mial wolny dzien to sie wybiore.
Bylem u Ładygi w Krakowie, to stwierdzili ze nie da rady zmierzyc bo auto za niskie
Nie mniej jednak cyferki cyferkami, ale auto pod tyłkiem jedzie zdecydowanie lepiej a to najwazniejsze.
Poza czescia mechaniczna, wpał francuski front, czyli zolte halogeny i zolte dlugie w reflektorach
no i wczoraj wrocily wszystkim dobrze znane kolka, w parametrach 4x9, czyli w koncu wystaja tyle co zawsze chcialem a nie pol kilometra
Gwintem moze jeszcze troche przykrece, ale bez hardkoru
no i tyle, szkoda, ze zima za pasem bo jest parcie na jezdzenie
Byle do wiosny!
Keep It Clean!
No i nie ma już efektu łał Ale w pełni rozumiem ten ruch.Sebastian pisze:
no i wczoraj wrocily wszystkim dobrze znane kolka, w parametrach 4x9, czyli w koncu wystaja tyle co zawsze chcialem a nie pol kilometra
Cor zajebisty. Może uda się spotnąć w przyszłym sezonie
Corrado