vagmalopolska.pl

Dzięki chłopaki

Termostat wymieniony ale...

Dzisiaj zalałem nowym płynem chłodniczym zapaliłem i.. dalej to samo. Temperatura na zegarach dobra 90 stopni przepisowo. Ale nagrzał się w 5 minut do 90 stopni. Strasznie szybko. Wiatrak dalej włącza się dopiero po chwili postoju.. (myślę że wina któregoś czujnika).

Teraz jak pech to pech wlałem nowy płyn pojeździłem sprawdziłem zagrzałem dalej to samo no to nic wjeżdżam do garażu zamykam idę do domu. Wracam o godzinę by sprawdzić jak się schłodził patrze do silnika a tu wyciek płynu gdzieś koło głowicy... Sprawdzam wciskając wąż a tu coraz więcej się wylewa.. Okazało się że króciec boczny pęknięty. Znowu rozebrane auto i jutro muszę kupić króciec. Myślę że pękł przez temperaturę silnika niby pokazuje dobrze 90 stopni ale wiatrak nie chłodzi... Dopiero jak wyłączę silnik załącza się po około 5 minutach. Chyba podłącze wiatrak na krótko aby chłodził cały czas. Sprawdzę też czujniki któryś może nawalać i złą temperaturę wskazywać przez co wiatrak włącza się późno zbyt późno.

Będę myślał coś w tą zimę o pompie wody wymienię wraz z rozrządem może ona też coś szwankuje.

sprawdź termowłącznik przy chłodnicy może on jest felerny albo tak jak piszesz któryś z czujników temperatury przy silniku, może też być źle odpowietrzony układ i przez to się szybko nagrzewa...

ale jak masz na zegarach 90 stopni o jest wszystko ok wiatrak Ci sie włączy dopiero przy ok 95 stopniach skad wiesz, że masz za wysoką temperature jak na zegarach masz prawidłową?

Daniel właśnie niby tak ale wąż dolny jest zimny w porównaniu do górnego. Tak jakby cały czas wszystko pracowało na małym obiegu..

Piter dzięki będę sprawdzał termowłącznik możliwe to jego wina.


Z nowości to postanowiłem na razie zostawić koło i wpadł taki mały ranicik w poler w zimę postaram się to zrobić jak należy myślę że głupio nie wygląd



Jakiś kretyn ukradł mi blendę z przodu teraz jestem zmuszony do kupna nowych. A i tak chciałem czarne

Moim zdaniem rancik ok A ch***a co Ci blendę gwizdnął to bym chyba zabił Ktoś sobie dba, dokłada do autka, a przyjdzie jakiś leniwy kutas i skroi Ehhh

Żeby nie było że nic się nie dzieje coś powoli zaczyna się błyszczeć



Myślę że w tym tygodniu przyjdą do mnie opony Poza tym golf stoi na stali i zbliża się zima więc wpadnie oryginalne zawieszenie

jakie opony wpadną??jak sie wam chce wyciągać te zawiasy na zime a później zpowrotem na lato

Przód 165/45 a tył 195/40 jak na razie docelowo może kiedyś zmienię 195/40 na 165/40

Chcę włożyć serię bo w zimę u mnie na glebie cieżko gdziekolwiek wyjechać a poza tym zima nieźle daje w kość gwintowi.. A ja na zimę sobie go zabezpieczę i skręcę w dół

opony wypas bedzie dobrze

Maciiek pisze:Przód 165/45 a tył 195/40 jak na razie docelowo

To też mój docelowy setup na przyszły sezon