Jadziem dalej z tematem!
Czas przybliżyć temat zawiasu

Ogólnie temat przejebany... Ale od początku

Jeszcze do niedawna nie brałem pod uwagę możliwości żeby mój Golfik śmigał na powietrzu. Wychodziłem z założenia, że jak klasyka to klasyka, ma być nisko i twardo. No ale przyszedł czas refleksji, że szkoda trochę może budy jebać na sztywnym zawiasie, że fajnie byłoby jakoś normalnie spod domu wyjechać itd itd... Dodatkowo gadka szmatka z różnymi ludźmi przekonała mnie, że no chuj, trzeba zasmakować luksusu i zrobić ten zawias. Tym bardziej, że po rozmowie z Piterem wyszło, że montaż okuć na gwintowanym zawiasie jest w pełni odwracalny (myślałem, że nie...).
A więc do dzieła!
Z racji że mój AP Racing był prawie nowy postanowiłem na nim zbudować zestaw. Okucia zostały wykonane na zamówienie ze stali przez starszego pana, któremu już się chyba nie chce, przez co kilka razy trzeba było poprawiać to i owo. Poduchy to Rubeny 130, z przodu trzy bałwanki, z tyłu dwa. Zawory Festo, każde koło na osobnym zaworze dzięki czemu nie ma lipy w zakrętach

Do tego dwa kompresory Viair, podwójne manometry Viair, butla od Pitera i inne pierdoły. Najbardziej przejebane było uszczelnienie okuć na gwintach kolumn. AP w odróżnieniu od MTS czy TA ma grubo zwoisty gwint trapezowy... Próbowałem rożnych teflonów, nici teflonowych i innych chujów mujów, ale najlepszą opcją było uszczelnienie konopią i pastą do rur... Rozbierałem to gówno chyba z 20 razy zanim udało się uszczelnić na konopii

Dzięki temu, że każde koło ma osobne zawory można było zrobić sterowanie każdym kołem z osobna, ale stwierdziłem, że pierdole, ośki wystarczą

Finalnie wszystko śmiga jak należy
Tak naprawdę montaż Aira sprawił, że postanowiłem zmienić koło. I tak już od dłuższego czasu wizja na golfa zmieniała mi się w głowie z "szeroko i nisko" na "wąsko, bardzo nisko i koła w nadkolach"

Ogólnie uważam, że obecne wcielenie nie jest gorsze od poprzedniego. Nie mogę teraz powiedzieć, że jest lepsze bo jeszcze kilka szczegółów jakoś mi nie leży. Ale to norma u mnie, zawsze po metamorfozach jeszcze przez jakiś czas wchodziły poprawki. Chciałbym, żeby przód zszedł jeszcze z 10mm, ale obecnie już auto leży na ośkach i drążkach, a cięcie budy nie wchodzi w grę.. Coś trzeba wymyślić

A co dalej to się zobaczy
Foteczki:
Jeszcze kilka słów odnośnie wsparcia przy całej przemianie. Całe to dłubanie zimowe kosztowało wiele pracy i wysiłku, ale wszystko się udało dzięki wielu ziomkom z naszej ekipy. Najbardziej chciałbym podziękować Piterowi! To, że zawias pracuje jak należy to jego zasługa, bo sam bym se palcem do dupy nie trafił. Dosłownie na każdym kroku służył radą, doświadczeniem i szpejami! Dzięki Marcinowi i jego poleceniu udało się ogarnąć temat kół od Denviego

Daniel odjebał ranty i śruby, co już wiadomo

Ale liczy się także to, że mając podobną wizję do mojej praktycznie bez przerwy podsyłał pomysły, motywował i dopingował

Adaptery mam dzięki Mad Maxowi i namiarom na odpowiedni warsztat w momencie, gdy inni producenci zlali temat... Dracula na szybkości ogarnął pierścienie dystansujące do rantów

Do tego doping innych jak Daniv, Matsh, P3ntium

Każdy z Ziomeczków sam wyszedł z inicjatywą wsparcia, co pokazuje jak zajebistą ekipę mamy! Jeszcze raz wszystkim DZIĘKUJĘ!
