Strona 11 z 13

Re: mk3 Variant "czarna perła" by stryj16

: 29 listopada 2010, o 14:25
autor: MŁODY
widze ze chciałeś sie na własnej skórze przekonać ze opłaca sie kupowac tylko ori hokej :lol:

Re: mk3 Variant "czarna perła" by stryj16

: 29 listopada 2010, o 16:13
autor: stryj16
Tylko nie jestem jeszcze przekonany że ori hokej by wytrzymał, bo ten mój też był zrobiony z tego samego materiału co ori.
jedno jest pewne zatrzaski dobrze trzymały, bo zostały w zdeżaku

Re: mk3 Variant "czarna perła" by stryj16

: 29 listopada 2010, o 16:20
autor: MŁODY
uwierz mi ze ori wytrzyma wszystko podróby u mnie nieraz pękały pierwszego dnia a jak kupiłem tak mam do dzis a przeżył bardzo dużo i jeździł na mocnej glebie i walił o drogę niemiłosiernie :D poza tym niema podrób z PP zawsze sa z jakimś badziewiem np PP + ABS

Re: mk3 Variant "czarna perła" by stryj16

: 29 listopada 2010, o 16:24
autor: stryj16
trzeba będzie pomyśleć o oryginalnym, ale to w przyszłym roku, bo już u mnie ciężko z kasą, jeszcze ubezpieczenie mi doszło i 570zł w Warcie mi wyliczyli.
Oby jeszcze tylna belka nie była przesunięta, wtedy to krzyż na drogę :(

Re: mk3 Variant "czarna perła" by stryj16

: 29 listopada 2010, o 17:21
autor: Maciek
Te Stryju, ale ja też tam jezdzilem i jakos moja dokladka wytrzymala ;>

Re: mk3 Variant "czarna perła" by stryj16

: 29 listopada 2010, o 18:59
autor: stryj16
Tylko nie mam takiego zawieszenia jak twoja "koza";p, a poza tym masz oryginalną hokejke :D

Re: mk3 Variant "czarna perła" by stryj16

: 29 listopada 2010, o 19:26
autor: Maciek
Ciś od mojej kozy :D przynajmniej skacze na chodnik, a nie krzywi piasty :P

Re: mk3 Variant "czarna perła" by stryj16

: 29 listopada 2010, o 19:30
autor: stryj16
no no, jak byś przyje...ł centralnie bokiem to też byś tak miał

Re: mk3 Variant "czarna perła" by stryj16

: 29 listopada 2010, o 19:32
autor: Maciek
"A kozoł Ci ktoś wariować?" :lol: :lol: :lol:

Re: mk3 Variant "czarna perła" by stryj16

: 29 listopada 2010, o 19:39
autor: stryj16
no nie, sam wykrakałem że jeszcze nie przywaliłem w krawężnik no i na końcówkę się stało :(