Po tych zmianach elegancko Koza to to nie jest.. ;p
Re: VW Bora <--- Moja czarnulka...
Napisane: 2 maja 2012, o 12:12
przez Jacek
Wczoraj postanowiłem że pojadę w odwiedziny do Wadowic, wypucowałem furę na błysk po czym w połowie drogi na odcinku ok 7km zwineli asfalt Współczuję mojej misce i podłodze Za to później Młody odwalił kawał dobrej roboty i kolor na mojej borce dostał drugie życie Foto z prac, a efekty do zobaczenia na żywo
Ogólnie jakby ktoś chciał wypolerować lakier to polecam Młodego
Re: VW Bora <--- Moja czarnulka...
Napisane: 2 maja 2012, o 12:55
przez chester
A w którym miejscu te drogowe rewolucje? 7km nowego asfaltu - toż to święto lasu w wadowicach Jakimi środkami robiliście polerke?
Re: VW Bora <--- Moja czarnulka...
Napisane: 2 maja 2012, o 13:40
przez Jacek
Asfalt robią od Brzeźnicy w kierunku Wadowic, w sumie to na wysokości tej stacji benzynowej na górce zaczyna się asfalt tak to same kamienie... A czy tj 7km to nie wiem Tak na oko oszacowałem bo skupiałem się na drodze Środki do polerki były firmy 3M , więcej szczegółów zna młody
Re: VW Bora <--- Moja czarnulka...
Napisane: 2 maja 2012, o 15:57
przez MM.MM
Zobacze efekty pod PM, wezmę BRINKMANN i zobaczę czy nie narobił holsów
Ps. Auto było glinkowane przed korektą ?
Re: VW Bora <--- Moja czarnulka...
Napisane: 2 maja 2012, o 17:32
przez Jacek
Nie glinkowaliśmy nic Auto mam tylko przykurzone więc nie chciałem go dzisiaj znowu myć i przyglądać się w słońcu jak to wyszło. Na rozpoczęcie wypucuje borę to będzie można coś więcej powiedzieć. Ale jestem zadowolony z efektu bo wcześniej miałem tragiczny lakier w porównaniu z tym co teraz jest...
Re: VW Bora <--- Moja czarnulka...
Napisane: 2 maja 2012, o 20:20
przez juri
Ja mam lepsze fotki
Re: VW Bora <--- Moja czarnulka...
Napisane: 2 maja 2012, o 22:16
przez MM.MM
Czyli pojechał na HARDCORA no nic zobaczę co z tego mu wyszło. Jaki wosk na koniec poleciał ?