Temat zakładam jeszcze raz z prostej przyczyny, miał być projekt, później finanse mnie przycisnęły i byłem już na skraju myśli o sprzedaży Gofra, jednak na szczęście wszystko potoczyło się tak, że bolid został i robimy projekt a więc lecim...
Słowem wstępu trochę historii. Golf MK2 był moim pierwszym samochodem po zdaniu prawka, totalny golas 1.6 na gaźniku, żałuje jednak że go sprzedałem bo był w dużo lepszym stanie niż ten, także była fajna baza do modów, jednak... jakiś czas nie było mnie w Polsce, po powrocie dostałem od taty Forda Scorpio MK1 2.0 DOHC, pojeździłem trochę i zdecydowałem się na sprzedaż, podłużnice były zgnite. Zamieniłem się na Nissana Primerę P10, fajne, dosyć wygodne wozidełko, dwa lata temu obejrzałem film z Nysy, paru innych zlotów i moje serducho znowu zabiło w rytmie VW, stary sentyment wrócił, przeglądałem OLX i Alledrogo w poszukiwaniu Golfa który przyciągnie moją uwagę w międzyczasie wystawiając Nissana na sprzedaż. Moją uwagę zwrócił piękny CL, 1.8 w automacie, śliczny kolor, niski przebieg... wszystko fajnie, tyle że nie miałem funduszy, żeby go kupić, a jechać oglądać bez pieniędzy nie było warte czasu. Przed majem 2015 sprzedałem Nissana, pieniądze były, wachlarz modeli oferowanych przez różne portale aukcyjne szeroki, przyszła majówka i zaczęliśmy z tatą jeździć oglądać. A to podłogi nie miał, a to progów, a to płyn wywalało... ogólnie masakra. Jadąc w stronę Katowic i tracąc już nadzieje na to, że właśnie w ten dzień kupię wozidupę włączyłem aplikacje w telefonie, zacząłem przeglądać i... jest! Ten sam kolor co wtedy! Ten sam silnik co wtedy! Ten sam Golf co wtedy! Mówię "Padre! Jedziem tam!" Małe oględziny, wszystko gra, nic nie buczy parę niedociągnięć blacharskich ale podłoga cała, mechanicznie był w porządku, sprzedawca twardo postawił cenę i nie dał nic utargować, no nic- kupiliśmy. I tak jeździ ze mną do dziś. Od tamtego czasu jarał mnie strasznie brąz w Golfie, pierwszym fantem był brązowy dywanik, a w tamtym roku byłem pierwszy raz w Nysie, kompletując ciągle graty i czekając na zastrzyk gotówki. Ten zlot uświadczył mnie w przekonaniu, że tego właśnie chcę, czyli projektu, który będzie cieszył moje oko.
Info:
- - Marka: VW
- Model: Golf
- Rok produkcji: 1991
- Kolor: Perłowy szary [LA7U]
- Pojemność: 1.8
- Moc: 90KM
- Silnik: RP
- Wyposażenie:
» Skrzynia automatyczna
» ABS
» Szyber
» Wspomaganie
- - Ogarnąć budę z rdzy (zrobione)
- Wylakierować w oryginalny lakier (zrobione)
- Elektryczne zielone szyby i grzane elektryczne lusterka (zrobione)
- Swap brązowego środka (po lakierze)
- Dorwać ori bete kaseciaka z ramką (dorwana z książeczką rodowodu )
- Posadzić w dół (MTS kupiony)
- Borbet A (zrobione)
- Wstawić kliny chromowane w szyby boczne, przednią i zderzaki (zrobione, szukam przedniego zderzaka)
- Chromowane zaślepki klamek (zrobione)
- Bagażnik dachowy (relingi thule ogarnięte, poszukiwanie kosza w toku...)
- Pozbycie się sierpów i listew bocznych (zrobione)
- Grill z wąskim żebrem (zrobione)
- Audio ori, bez udziwnień (si si )
- Pod maską zostanie ori RP ze względu na skrzynię, ewentualnie ogarnę wszystkie przewody i kable żeby nie walały się jak im się podoba
-Stan w dniu kupna
Dzisiaj siedzi u Pana Doktora (@Kryza) i walczymy z rudą;
Tak mniej więcej wyglądają prace blacharskie na dzisiejszy dzień.
Pierwszy post będzie na bieżąco aktualizowany.
I to wszystko raczej, robię go w cult, czyli w miarę prosto i błyszcząco.
#26.03.2017
Odebrane z piaskowania, teraz do tokarza po dekielki i lecimy z lakierem
No I takie radyjko z książeczką wpadło
#8.04.2017
Gofer wyjechał od Pana doktora, Pan doktor ze stuprocentową skutecznością wyleczył maleństwo z rdzy i lecim dalej z tematem :hmm:
#11.04.2017
Bolid w końcu wylądował u lakiernika teraz oczekiwanie...
W międzyczasie dekielki u tokarza się dorabiają, termin mam na czwartek (13.04), następnie felaszki idą do lakierowania i będą leżały i pachniały nowym lakierem :bajer:
#25.04.2017
Dekielki odebrane, trochę się wszystko przeciągło, ale cóż. Felgi z dekielkami zawiezione do lakierowania i czekam na termin, w międzyczasie byłem obejrzeć czy Golf wjechał już do lakiernika do roboty- wjechał i ma się całkiem dobrze
PozdraVWiam! :okej:
#02.06.2017
Gofyr zjechał z lawety od Pana Picasso, jednak brakuje mu jeszcze małego dopieszczenia w jakimś studiu detailingowym
Tymczasem felgi wjechały na zaplecze lakiernicze, ponoć żyją i mają się całkiem dobrze
#15.06.2017
Nyska za nami, niestety w tym roku nie byłem, wypadł mi wyjazd no i hajsik na dopieszczanie Swetra sam się nie zarobi coś kosztem czegoś.
Ale mam też dobre wieści, felgi ŻYJĄ! Odebrane z lakierowania cieszą oko. Bardzo.
#14.07.2017
Jak felgi są, to pasowałoby też i jakieś opony mieć :v
#19.09.2017
Chromy również zawitały, na wszystkich szybach
#18.10.2017
No i kolejne części są u mnie, tym razem Wesemy z krzyżem, oraz halogeny, też Wesemowskie...
#24.10.2017
...No i blenda. Blenda być musi. :hmm:
#19.11.2017
Małe prace się dziś popełniły, montaż i spas tylnego zderzaka, szprejowanie szpejów, rzeczy które nie są widoczne ale zabezpieczone być powinny
Fotek nima. To znaczy się są, ale w temacie, nie mniej jednak są jakości poniżej normy, wiec nie ma sensu zapychać pierwszego postu
#19.02.2018
Święta i dni wolne. Nie dla wszystkich, zawód mam jaki mam i święta przeważnie pracować trzeba, cóż.
Minęło kilka miesięcy, a tu przyszła pucha na koniec, jednorurka, zakrzywiona, fajna
#5.03.2018
Dzisiaj fotele poszły do obszycia, kanapa również. Zobaczymy jak to wyjdzie, ale wierzę w chłopaków
#24.03.2018
Fotele odebrane z obszycia, dla mnie bomba :bajer: