Zanim pójdzie do sprzedaży to warto byłoby założyć temat.
Ze Scirocco mk1 zawsze miałem troche pecha, dobre auta jakoś mnie omijały a jak udało się kupić w okolicach 2009 roku to okazało się że to totalny gruz. W Grudniu 2020 trafiło się dobre auto, powiedziałem sobie teraz albo nigdy.
Auto miało bardzo porządnie odbudowaną blacharkę przez któregoś z poprzednich właścicieli i było bardzo nierówne jeśli chodzi o poziom wykończenia. Właściwie do ruszenia było wszystko oprócz blachy. Wizja była dość kontrowersyjna, ale widziałem go z jakimiś kubłami z epoki i koniecznie z Work Equip 03, o których marzyłem od dawna. Obydwa założenia udało się zrealizować, Wiechersy przywędrowały z Niemiec, a felgi z Japonii.
Oczywiście fotki z blacharki i lakierki to nie moje (mają pewnie z 15 lat). Za pomoc w pracach nad autem dziękuję Kubie (jdmspa)- bez Ciebie nie dałbym rady, Młodemu za ogarniecie lakieru i Draculi za rozkmine z hamulcami
Fotki to tylko wycinek prac!
i jedziemy z pracami: