no nie tylko umyc, dopinamy jeszcze szczegóły, najbardziej w kosc dal nam komputer, lokalni specjalisci nie dali mu rady, musial skonczyc u GTO i w koncu zapala i nie gasnie
wklejam jakies foteczki gratow i postepow, w weekend pewnie wieksza relacja
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 118 gości