W'see zaliczone !
Co prawda mała przygoda jeszcze zanim dojechałem do krk i walnąłem kota w lapczycy, lakier na dokładce troche popękał i chyba szlak trafił ślizg bo nie moge prawej strony spasować :/ no i mocny uskok na ekspresówce w Czechach przez co dobilem tyłem i poniszczone błotniki sa ale mimo wszystko warto było
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk