No i odebrałem dzisiaj parcha od mechesa,wysokość i niskość dostosowana ,muszę tylko podkręcić twardość na przodzie bo na jeżdzie próbnej trochę skacze,poza tym zostało poprawić polerkę bo robiona na szybko i niestety wyszło nie udolnie,że tak powiem.Na koniec polerka całego auta i ogień.Na chfilę obecną tak wygląda
MK2 - 96-98 Długo długo nic Corrado 2.0 16V - 2005-2009 Corrado 2.9 VR6 - 2009- po kres dni
Wczoraj przywiozłem auto pod dom,poprawiłem koła,mała polerka karoseri i jeszcze będzie wosk,ale dopiero po wymianie szyby.Na tą od Pacia się chyba nie doczekam więc zawioze go w tym tygodniu i będzie nowa.Pozatym generane pucowanko i na chwilę obecną tak się prezentuje.
MK2 - 96-98 Długo długo nic Corrado 2.0 16V - 2005-2009 Corrado 2.9 VR6 - 2009- po kres dni
Urok,urokiem,gorzej się będzie przyzwyczaić do betonowej jazdy,na dziurach do 40 na godz to max,no ale na równym,po zakrętach jest nie do podj.....a,przylepa do asfaltu jak złoto
MK2 - 96-98 Długo długo nic Corrado 2.0 16V - 2005-2009 Corrado 2.9 VR6 - 2009- po kres dni