Golf aktualnie stoi na zewnątrz, przykryty żeby warunki atmosferyczne nie dawały mu się tak we znaki. Nie ma w nim silnika, który zmienił auto, ale i dla Cabrio silnik się znajdzie, będzie to 2.0 16V z Corrado. Jak tylko Jetta wyjedzie o własnych siłach zabieram się za rozbieranie Golfa, chcę zrobić to co powinienem, bez pośpiechu, jeśli będzie to oznaczać że wyjedzie dopiero za rok to trudno, czas nie gra tu głównej roli... Zostanie autem typowo prokreacyjnym, tzn rekreacyjnym
Chciałem się go pozbyć w pewnym momencie, ale nie potrafiłem, nie miałem serca do tego, za dużo frajdy mi dał, za dużo niezapomnianych chwil