Ostatnio brak grubych tuningów w Fabi ale coś się dzieje.
Wyleciały postojówki zostały same żółte i już się to trzyma kupy.
Bawiliśmy sie z nowymi głosnikami do przodu bo oryginalne odmówiły posłuszeństwa i wpadły takie
wszystko na odpowiednim dystansie co by miało rece i nogi.
Udało się także dorwać pokrętło do włączania świateł, od angola ale zmieniłem tylko środki. Przy okazji poprawione jakies tam kabelki pod kierą.
Na pewno nie jedna osoba wie ze bolączka Fabii jest osłona pasa przedniego która z racji ze jest dość na widoku z czasem robi się szara miejscami i pieknie to to nie wyglada.
Wiec postanowiłem temu zaradzić i pomalować. Reki do malowania nie mam wiec postanowiłem oddać do malowania znajomemu lakiernikowi co by to jakoś wyglądało. Efekt po odebraniu przerósł moje oczekiwania nieskazitelny czarny mat
Efekt był taki jak chciałem zero nieładnych przeswitów
Wisienką na torcie był górny rygiel który udało mi się dostać jako nówka sztuka na allegro.